Ktoregos slonecznego dnia, mozliwe ze jeszcze w pierwszym tygodniu mojego pobytu, moja HostFamily zabrala mnie na plaze, ktorej nazwy oczywiscie nie pamietam.
Byl piasek, byla zimna woda, lecz widoki zapierajace dech w piersi.
Chyba nigdy sie nie nadziwie jaki ten swiat jest piekny, gdziekolwiek bysmy nie byli :)
Byl piasek, byla zimna woda, lecz widoki zapierajace dech w piersi.
Chyba nigdy sie nie nadziwie jaki ten swiat jest piekny, gdziekolwiek bysmy nie byli :)
Zdjecie wyszlo jak wyszlo. Jedyne z " normalnej plazy" |
Przepięknie!
OdpowiedzUsuńteż się nie mogę nadziwić, uwielbiam piękno natury, wielkich miast, małych miasteczek.. Świat :)))
OdpowiedzUsuńWow! Widoki niesamowite! I jak tu nie podróżować? Nabrałam przez Ciebie chęci na kolejne wakacje... :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie ogromnie! :)
Usuń