Naprawdę?
Miało trwać wieki, a minęło tak szybko..
Za szybko...
Chociaż, może starczy już stresu? Nieprzespanych nocy? Świadomości, że wiem miej niż powinnam?
Starczy.
Teraz można ŻYĆ.
Dosłownie.
Ale...
Czy Ja umiem?
Miało trwać wieki, a minęło tak szybko..
Za szybko...
Chociaż, może starczy już stresu? Nieprzespanych nocy? Świadomości, że wiem miej niż powinnam?
Starczy.
Teraz można ŻYĆ.
Dosłownie.
Ale...
Czy Ja umiem?
masz już otwarty room?:)
OdpowiedzUsuńNie, dopiero w przyszłym tygodniu:)
UsuńDługo to wszystko trwa...
oj na pewno wyjazd jako au pair to będzie najlepsza szkoła życia :))
OdpowiedzUsuńja sama będę ją przeżywać, ale powtarzam to co mówią inne operki :)
Nie no naprawdę masz już koniec?! ja jakoś mam te matury tak porozkładane że skończę dopiero 21go maja.
I później cały miesiąc czekania na egzamin zawodowy.. no i wylot!
nie ma opcji żeby poszło coś nie tak :)
pozdrawiam!
Tak, szkoła życia. Czuję, że będzie najważniejsza w moim...
Usuń21 też mam jeszcze angielski ustny, ale traktuję to jako formalność:)
I za miesiąc tez mam zawodowy! Wypadało by zacząć się do niego uczyć, bo 4 lata olewało się..
Nauczyć się porządnie, zdać i zapomnieć!:)))
oo! a co skończyłaś za technikum?
UsuńEkonomik ;d
UsuńSpecjalizacja: Orgaizacja i Zarządzanie firmą.
Brzmi dumnie :) Ale nie nauczyłam się niczego przydatnego, niestety..
póki co jadę do końca wakacji, jak będę się dobrze dogadywać z rodzinką, to zostanę ok 6 miesięcy. Jeśli w tym czasie nie znajdę rodzinki w USA, to po 1-ym listopada pojadę do jakiegoś innego kraju :)
OdpowiedzUsuńTroche skomplikowane:)
UsuńJest w ogóle możliwe byś z Anglii "dowodziła" całą aplikacją itp?
Ja bym się bała, że mi wizy nie dadzą. Zreszta teraz tez sie boję ;d