piątek, 28 grudnia 2012

Nowy Jork cz.2

Mój drugi raz w Mieście był piękny, chociaż już byłam podenerwowana rematchem...

Pojechałam wraz z polską Au-Pair z Newtown  ( tak w mojej wsi były dwie Polki  :)) Wyjechałyśmy wcześnie by wykorzystać każdą minutę. Samochodem do stacji ( ok. 30 min) a następnie metro-pociągiem. Siedzenia były jak u nas w polskiej pierwszej klasie Gdy wysiadłyśmy wraz z tłumem, moje oczy były oczarowane. Wtedy pierwszy raz widziałam Grand Central. Cóż bajka po prostu.



Gdy wyszłyśmy na ulice Miasta byłam bardzo podekscytowana i zaczęłam piszczeć z radości i uśmiechać się jak głupia :) Na szczęście to Nowy Jork. Takie rzeczy dozwolone :)

Poszłyśmy 5 Avenue w kierunku Central Parku.

Wszędzie żółte taksówki

Apple





Central Park
\

Central Park jest wspaniały. Pachnie świeżym powietrzem i chwilami końskim gównem. Jest swojsko. Ścieżki dla biegających, chodzących oraz dla "jeżdżących" Nawet sygnalizacja świetlna tam była! :)
Nowojorczycy biegają, jeżdżą na łyżwach, spacerują. Turyści jeżdżą bryczką, rikszą bądź plątają się sami nie wiedząc gdzie. My również błądziłyśmy :)


W oddali lodowisko



Widziałam Alicję w Krainie Czarów, ciągle oblężoną przez tłumy i Andersena. Zdjęć niestety porobiłam...


Później skierowałyśmy się w stronę Times  Square.

Powoli robiło się świątecznie


Time Square





To bardzo zatłoczone miejsce. Mnóstwo turystów, duże bilbordy, kolejki na spektakle na Broadwayu.
Czerwone schody na których Alicia Keys  w teledysku śpiewała"Empire State of Building".

Poznajecie Pana? :)


To jeszcze nie koniec :) CDN

1 komentarz:

  1. hejka :) Właśnie dodałam Twojego bloga do listy blogów au pair. Witam na pokładzie i zachęcam do podzielenia się ideą z innymi blogującymi operkami. przepraszam, że tyle czasu zwlekałam z dodaniem, ale miałam małe zamieszanie. Proszę tylko jeszcze o umieszczenie gdzieś butonu, wszystko co i jak napisane jest w zakładce "jak dołączyć"
    http://blogi-au-pair.blogspot.co.uk/

    pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń