Przed chwilą o podajże 6.35 miałam swój pierwszy debiut radiowy :)
Zaczęło się od tego, że wczoraj a profilu Zetki zobaczyłam wpis z programu Dzień Dobry Bardzo, że można przepowiedzieć pogodę. Ale wcześniej trzeba wysłać miejscowość w której mieszkamy i nr. telefonu.
Wysłałam, a co!
No i 6.22 a tu mi telefon dzwoni. Trochę minęło zanim skapnęłam się, że to nie budzik:)
Odbieram i ledwo wydusiwszy głos, gadam :)
Pan miły, mówi, że zadzwoni za 6 minut i będę na żywo...
Myślę "uff! Przynajmniej czegoś się napiję". Bo swoją drogą rano miewam dziwny głos :)
No i dzwoni, 4 minuty słucham wiadomości, a potem pogoda.I czas a mnie. Miła Pani Marzenka pyta o Święta o i pogodę. Coś tam wydukałam:)
Jeśli ktoś po 6.30 słyszał dziwny głos gadający o pogodzie w sposób ujmujący, to byłam JA! :)
Kurczę, ale mam dobry humor teraz:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz