wtorek, 31 stycznia 2012

With a pleasure

Wczoraj "oficjalnie" rozpoczęły się ferie w moim regionie. 2 tygodnie wolnego.
Bez pośpiesznego wstawania, jedzenia, życia.

Spotkałam się wczoraj z przyjaciółką jeszcze z czasów podstawówki! ;)
To niesamowite jak ludzie się zmieniają, dojrzewają, dorastają do "poważnego" życia.

Ania jest już po maturze ( skończyła liceum ) i pokrzepiała mnie na duchu :)

Przebywając z innymi, bliskimi bądź niebliskimi mi osobami czuję się wspaniale.
Nawiasem mówiąc, pisze to osoba, która stroni od towarzystwa :)
Nie wiem czemu tak miałam, ale staram się to zmienić.

I tak siedząc sobie, wcinając naleśniki, rozmawiając z Anią uświadomiłam sobie, że tak naprawdę różnimy się nawzajem. Ania ma inne priorytety, cele do osiągnięcia w życiu niż ja. I mimo tych różnic( a naprawdę są ogromne ) się przyjaźnimy.

Niech żyje przyjaźń! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz