piątek, 9 listopada 2012

Sandy

Moj pierwszy raz w Ameryce i juz mozliwosc bycia widzem w pierwszym rzedzie:)

O huraganie dowiedzialam sie gdy przyjechalam do rodziny w piatek. Puscilam mimo uszu. Bo kto jak kto ale Ameryka musi przetrwac :)
W niedziele juz mi tak wesolo nie bylo. Naczytalam sie polskich onetow i nic tylko koniec swiata mnie czeka. Coz i tak kiedys umrzemy:)
W poniedzialek zaczelo juz porzadnie wiac. Zdazylam sie umyc, zasiedlismy do kolacji i zdazylismy zjesc chyba z polowe, gdy swiatlo zgaslo. Oczywiscie wszystko bylo zawczasu przygotowane, swieczki, latarki...
Koszmar zaczal sie nastepnego ranka ( i trwal przez kilka nastepnych dni), kiedy to nie bylo ogrzewania. Zimno jak skur...n a pracowac trzeba! W kilku swetrach, kurtce, bez przerwy pijac ciepla herbate. Popoludniami odwiedzalismy rodzine HM, bo tam byl power i cieplo na tyle ze jak wychodzilam policzki mialam czerwone :)
Jezdzilismy tez do High School na prysznic. Szczerze? Wszystko wyglada jak w filmie! Duzy budynek ( nawet smiem twierdzic, ze wiekszy niz niejedna polska uczelnia!) basen , prysznicow chyba z trzydziesci ( jak nie wiecej), obszerna szatnia. Tak do takiej szkoly moglabym chodzic :)
Okres zamarzania trwal z trzy dni.
W piatek zdecydowali, ze jedziemy do rodziny, ok godzine drogi. No luz. A tam pomijajac fakt, ze cieplutko, wygodniutko itp spotkalam polskie dziewczyny!!! One byly w wiekszym szoku niz ja :) Na zielonych kartach sa cleaning ladies. haruja jak woly ale przynajmniej buduja swoja przyszlosc. Od zera. Od fundamentow. Pozazdroscilam.
Sam dom wypasiony , of course.Dostalam sliczny pokoj z widokiem na rzeke(?) i osobista lazienke.

Tyle ze sie strasznie nudzilam! Ale w poniedzialek obwieszczono ze prad wrocil, wrocilismy i my :)



Szkody Sandy w Ct to glownie przewrocone drzewa , no i brak pradu w niektorych domach. Ktoras ich ciotka powiedziala, ze przemierzam ocean, jade do Ameryki, a tu huragan brak pradu..w domu Ci nie uwierza!
Zobaczymy :)

2 komentarze:

  1. Na szczęście cała i zdrowa :) A widok z okna przepiękny, pochwal się jeszcze jak hości i dom i miasto i all w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O miescie, a wlasciwie miasteczku cos napisze, natomiast co do domu raczej nie :(
    Jedynie moge meilem Ci przeslac. Napisz do mnie : madz321@o2.pl

    OdpowiedzUsuń